Home Page »  M »  Malik Montana
   

Pelikan Lyrics


Malik Montana Pelikan

[Refren x2]
Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań x4

[Zwrotka 1]
Montana styl, to z całości zrobić dwie
Żeby z jednej było tak zarobić jak za dwie
Światem rządzi brud, jego częścią stałem się
Modlę się do Boga, ale wiem że robię źle
Tasuje się kokę jak te talie w pokerze
Dobrze się tu czuje kiedy zgadza mi się cash
Oni w nocy śpią, a ja gonię swój sen
Zmarszczki na psychice, nie wygładzi ich krem
Uczucia pochowałem dawno, zabili je
Nie ma nic za darmo bo tutaj płaci się
Miłość to nie banknot, za banknot to jest seks
Lubisz kurwo hardcore to gówno żryj jak pies

[Refren x2]
Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań x4

[Zwrotka: 2]
Pytasz czemu wkurw, ponury, nieuśmiechnięty
Otoczenie, dilerzy, kurwy i mordercy
Nie było gwiazd na niebie, teraz jedna jest na masce
Jak z niczego zrobisz coś to mówisz sobie hustler
My się nie żegnamy "mordo z fartem"
Tijara, ja zarabiam bo to handel
Wąchać chcą za friko, a to sampel
Ja se sypie towar a ty hajsem
Ważę jak warzywa oglądając przy tym bajkę
Jak jesteś bandytą to od majtek
Ty nie kapitan tylko kajtek
Wasza gadka dla mnie żartem
Nie tylko zimą zapraszam na nartę

[Refren x2]
Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań x4


Browse: